Toruńska Liga Kreskowa - Kreski Żużel 2001

czekaj

Drużyna Meuarny ma małą prośbę do przeciwników. Czy byłaby możliwość przełożenia naszego meczu na np. 07.02 tj. czwartek. Pozwoli to nam wystąpić w jakimkolwiek sensownym składzie. Jeżeli ten termin wam absolutnie nie odpowiada to zastanówcie się jeszcze nad 24.01, gdyż termin poniedziałkowy (21.01) grozi nam jechaniem w piątkę i to dość głębokimi rezerwami.
Z góry dzięki.

Soprano

Do czwartkowego wieczoru będziemy zdeklarowani.

Soprano

Wstępnie z bólami pasuje nam 7 lutego i nie wczesniej niż o godzinie 21

Lambert

To jaka jest decyzja?

@Meu możecie jechać teraz czy ostatecznie wolicie w terminie późniejszym?

I czy to w ogóle jest dopuszczalne w ramach regulaminu? Bo pamiętam, że była mowa o przekładaniu spotkań, ale w ograniczonych ramach czasowych.

Jeśli chcecie jechać później i regulamin na to pozwala, to od razu zgłośmy przesunięcie meczu. Może ktoś pojedzie awansem, a przynajmniej będzie wolny termin w LSC na trening.

Soprano

czekaj

Sorry za zwłokę ale nie miałem wczoraj dostępu do kompa. Rzeczywiście nie będzie to do końca zgodne z regulaminem, ale za to z pozwoli nam na dobrą zabawę. A tak czeka obydwie drużyny męczarnia bo my bez Kalonsena i R.Rojssona nie mamy co liczyć nawet na urwanie jednego meczu. I tak sobie przejedziemy całe zawody z wynikami po 55:35. Ja w tym sensu nie widzę, ale wybór należy do was.
Pozostaje jeszcze kwestia pogadania z drużynami jadącymi 7 lutego. Z tego co czytałem to TASK i Shark'i chcą go przełożyć na 24 stycznia. Dziś skontaktuję się z Sutkiem i napiszę co oni ustalili.

Reedzyk

Czekaj, sam ustalales ten regulamin dwa miesiace temu, nie po to zeby go lamac przy pierwszej okazji. Trudno, czasem sa takie sytuacje, ze trzeba jechac w slabszym skladzie.

ed: i odpisz mi na pw.

Sutensson

jeszcze nic nie ustaliliśmy co do meczu z task.

czekaj

Na półfinale Ekstraligi było widać co się dzieje jak regulamin bierze górę nad logiką. Nie chcemy przekładać tego meczu na termin wiosenny tylko z leciutkim poślizgiem. Ale jak już napisałem my pojedziemy nawet w poniedziałek tylko będzie to wypaczenie sportowego ducha rywalizacji. Mecz z Vake to pewnego rodzaju święto, i chciałbym żeby cała moja drużyna mogła w nim uczestniczyć. Ostateczna decyzja należy jednak do drużyny przeciwnej.
A na pw odpisze ci w poniedziałek, bo kontakt z zawodnikami Meuarny jest dosyć ciężki i potrzebuję trochę czasu.

Soprano

Nasz duch sportu wyraża zgodę na jazdę 7 lutego

Reedzyk

Skoro nikt poza mna nie oponuje to nie psujcie sobie zabway i jedzcie 7 lutego...

Lambert

7 lutego nie damy rady. Poza tym jeśli my nagniemy regulamin, to zrobi to zaraz ktoś inny. Inna sprawa, że 7 lutego nam ktoś może wypaść również i wtedy ponownie będziemy przekładać?

Rozumiem, że macie problemy kadrowe, ale skład zbierzecie, więc nie ma problemu, ażeby pojechać to spotkanie.

Chyba, że macie inną propozycję, to wtedy można dziś/jutro ustalić.

czekaj

Nie wiem z kim mam ostatecznie gadać, ale wolałbym z Ayrtonem Senną zamiast z Kręciną. Jak coś na 7 lutego wszystko dogadane z Sharkami i TASKIEM, mamy wolny termin o godzinie 21:00.

Lambert

Prezesem jest Keedar. Ale z Soprano jesteśmy również decyzyjni.
Ostateczna odpowiedź z naszej strony niebawem.

keedar

Po zapoznaniu się z opiniami wszystkich naszych zawodników wiem, że ani 24 stycznia ani 7 lutego nie możemy być pewni że nie wyleci nam nagle (ze względu na rodzaj pracy niektórych zawodników) ktoś ze składu, a chcemy aby wszyscy mieli możliwość pojechania w tym meczu. Na pierwotnie planowany termin wszyscy nasi zawodnicy zarezerwowali sobie czas także chcemy jechać mecz w najbliższy poniedziałek według terminarza.

czekaj

Skład Meuarny:
1. Carl Ksawersen
2. Chris Czekajnen
3. Peter Stevensson
4. Herman Zafreier
5. ZZ
6. Mikael Rojsson
Podziękowania dla Rekinów i Task-u za zdrowe podejście do sprawy i dla Soprano za dobre chęci. A dla całej reszty wiadomo co.

Mark Petersen

Zwyciężył DUCH SPORTU

W imieniu REKIN-ów dziekujemy za pozdrowienia i wzajemnie Wesoly

Soprano

Chciałbym wtrącić grosik wyjaśnienia, ponieważ nie zgadzam się z przyklejaniem Vakevatarnie gęby czarnego charakteru. Byłoby tak, gdyby każdy stwierdził "dobra nasza, rywal osłabiony to będą łatwe punkty". Została podjęta próba przesunięcia spotkania, ale okazało się że cenę poniesie albo Vakevaratna, albo TLK poprzez złamanie regulaminu.

W pierwszym przypadku można stwierdzić, że co nam robi, jak nie pojedzie ten czy tamten, bo i tak jesteśmy faworytem. Zgoda, może wystawilibyśmy 5 najlepszych + ZZ i zespół nic by nie stracił, ale co powiedzieć zawodnikowi, który w planowym terminie jechać może i chce?
-sorry stary, szkoda ze nie wystąpisz, ale chcemy żeby rywal jechał w mocniejszym zestawieniu...

W drugim przypadku trudno odgrywać rolę Sicińskiego i tworzyć precedens podważający fundament sprawności ligi. Meuarna ma problem, bolejemy nad tym, bo punkty na osłabionym przeciwniku są bez smaku, nie mniej za sytuację kadrową rywali nie możemy ponosić odpowiedzialności.

keedar

Vakevatarna:
1. Soprano
2. Skull
3. Lambert
4. Romario
5. Alkajos
6. Keedar

czekaj

Mała zmiana w składzie Meuarny:
9 Fidelsson
10 Czekajnen
11 zz
12 M.Rojsson
13 Stevensson
14 Lee

alkajos

Nominacja dla Petersena za postawę FAIR PLAY i chęć użyczenia prywatnego komputera na potrzeby meczu Vake - Meu. Niestety meczu tym razem nie udało się odjechać.

Mark Petersen

TO bardzo miłe Wesoly

Dzieki. Napisze tak, spytał mnie Tony w trakcie naszego meczu, właśnie od wznowienia gry na moim komputerze czy nie miałbym nic przeciwko i nie użyczyłbym im na ich mecz. Z sympatii dla obu zespołów nie miałem nic przeciwko że jeżeli będą zgodni co do tej formy to nie mam nic przeciwko. Nasz mecz miał dość dramatyczny przebieg z uwagi na fakt, iż prawdopodobnie spalił się zasilacz i czuc było tylko zapach etanolu z rury kompa Jezyk

Mając na uwadze fakt, iż my już po części mieliśmy odjechane spotkanie i co więcej bez żadnego sprzeciwu a wręcz przeciwnie za zgodą obu, przystąpiliśmy do kontynuowania zawodów przy ekranie z lat 80-tych. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4,5:2,5 dla Tęczy. Z tego co się dowiedziałem już pod koniec naszego meczu drużyna Meuarny z uwagi na fakt, iż tak naprawdę komputer standardowy odmówił posłuszeństwa zasugerowała że nie ma obowiązku jechać na sprzęcie na którym my zgodziliśmy się akurat z Tęczą pojechać. Skoro komputer główny (standardowy czy mówiąc klubowy) uległ awarii to nie jest też tak, że w związku z tym oni muszą się też godzić na jazdę bo mają do tego prawo i nie jest to tłumaczeniem że akurat jest. Nie mnie jest ustalać czy w związku z powyższym mimo braku zgody drużyny Meuarny co do przystąpienia w meczu jest usprawiedliwione czy nie, aczkolwiek uważam też, że to że był musiało coś oznaczać i że skoro był sprzęt to powinni jechać. To że chciałem umożliwić to jedno ale należy zauważyć też, że mecz nawet się nie rozpoczął a u nas już byliśmy na półmetku i co więcej wszyscy byli za, a w tej sytuacji nie, ale nie mnie jest decydować o dalszych losach tego spotkania...Jak coś polecam się na przyszłość Wesoly

Soprano

Ja również dziękuję Piotr za gotowość do pomocy. Słowo wyjaśnienia: przyczyną odwołania spotkania nie była perspektywa jazdy na monitorze tylko brak składu gospodarzy.

- Meuarna stawiła się planowo w piątkę i na czas o godzinie 20.30 z minutami.

- stając w obliczu dużego poślizgu pierwszego meczu, ponownie rozpoczęły się dyskusje na temat przełożenia spotkania.

- goście mecz jechać chcieli, poza względami regulaminowymi traktując godzinny poślizg jako do przełknięcia.

- gospodarze byli odmiennego zdania, w szczególności Mikael Rojson, który stwierdził, że jechać meczu o tak późnej porze nie może i stadion opuścił, uniemożliwiając tym samym rozegranie spotkania.

- nowy termin NIE ZOSTAŁ ustalony

Tyle suchej relacji, ocena później. Dobranoc!

Reedzyk

Co do samego kompa sytuacja wyglada tak, ze jutro Ryan go zabiera i przekazuje do jakiegos informatyka, co oczywiscie bedzie nas kosztowac.

Najpierw, jak mniemam, sprawdzi czy to nie karta graficzna padla. Jezeli nie, to na czas naprawy przelozy sie ja do starego kompa (ktory podobno ma spierdzielone porty) i postawi w LSC do czasu powrotu rekonwalescenta.

Trzeba tez podjac na najblizsze terminy decyzje co do tego czy jedziemy na monitorze. Temat byl juz walkowany przy poprzedniej awarii rzutnika i zdaje sie, ze nie bylo watpliwosci co do tego, ze jedziemy na monitorze, nie ma co marnowac czasu i robic przerwy w rozgrywkach. Za czym optuje i tym razem.

Jezeli chodzi o mecz Meu-Vake to w zwiazku z faktem, ze w dniu dzisiejszym mecz nie mogl byc odjechany z przyczyn, przyjmijmy, niezaleznych od zadnej z druzyn (opoznienie spowodowane awaria, skutkujace brakiem skladu gospodarzy) nalezaloby zastosowac odpowiednio punkt 5 postanowien przedsezonowych: "w związku z tym TKSK postanowiło o wprowadzeniu możliwości przekładania meczów na dwa najbliższe terminy czwartkowe zarówno w tył, czyli przysłowiowym awansem, jak i w przód. Jednakowoż, aby móc przełożyć mecz trzeba najpóźniej na 3 dni przed planowanym dniem rozegrania meczu poinformować na forum o nowym terminie skonsultowanym z drużyną przeciwną." Czyli ustalcie miedzy soba jakis z dwoch najblizszych terminow czwartkowych. Najlepiej w ciagu tygodnia, bo w przeciwnym razie termin moze zostac ustalony odgornie.

kalosz_meu

Czy wobec tego mecz nie przełożył się na 7.02 sam?

Apeluję do Vake - wesprzyjcie polską naukę i pozwólcie Kalonsenowi dokończyć kwerendę źródeł (do 1 lutego).

Co do kompa, po to było ustalane wpisowe, żeby było na naprawdę kompa, więc poza uciekającym czasem i ew. wypadającymi terminami nie widzę problemu.

Reedzyk

Z pieniedzmi chyba nie bedzie problemu (ale poczekajmy az zobaczymy rachunki). Pytanie tylko czy czekamy na kompa (o ile w ogole trzeba bedie czekac, i o ile komp zapasowy nie zalatwi tymczasowo sprawy), czy jedziemy na monitorze.

Kaioh

a co ma drugi komp do monitora?

my jechaliśmy na monitorze dlatego że komp Petersena nie miał wejścia hdmi. tymczasem stary komp chyba ma, więc o ile będzie sprawny to na dużym ekranie można jechać.

Reedzyk

Moze sie niejasno wyrazilem w poprzednim poscie. Alternatywa monitor albo przerwa dotyczy tylko sytuacji, w ktorej:
A: spalony komputer nie zostanie naprawiony do kolejnego meczu;
B; poprzedni komputer z przyczyn technicznych nie bedzie w stanie go zastapic.

A i B musi wystapic lacznie, aby w ogole rozwazac kwestie monitor vs przerwa (przy czym mam nadzieje, ze nie ma tu wiekszysch watpliwosci co do tego, ze wbijamy w monitor).

A z tego co pamietam, nie powiodl sie zaden eksperyment polegajacy na podlaczeniu laptopa do projektora, a nastepnie bezproblemowym odjechaniu biegu w 4-osobowym skladzie.

keedar

Już przed dzisiejszym dniem były próby przełożenia meczu na któryś czwartek. My w najbliższym czasie będziemy mieli problem ze skompletowaniem składu na poza terminowe dni, dlatego chcieliśmy jechać według terminarza. Dziś wynikły problemy sprzętowe ale nie było sytuacji iż nie można w ogóle odjechać meczu. Tęcza i Sharki prawie połowę swojego meczu jechały na monitorze i pokazały iż nawet w takich warunkach można stworzyć dobre widowisko. My chcieliśmy dzisiaj jechać. Drużyna przeciwna od samego początku chciała mecz odwołać argumentując to późnym zakończeniem zawodów. Pierwszy mecz skończył się chwilkę po 21.30 i wiem że przy normalnej jeździe spokojnie skończylibyśmy jeździć o 23.15. Więc chyba nie jest to zbyt późna godzina. Dyskusje o pojechaniu na monitorze postanowił przerwać Rojsson mówiąc że ma w dupie takie kreski i wyszedł, jednocześnie stawiając pozostałe 10 osób przed faktem dokonanym że i tak nie możemy pojechać bo gospodarze nie mają w takim wypadku wymaganego składu. Ewentualny nowy termin nie został ustalony. Tak jak pisaliśmy przed tym meczem - w najbliższe czwartki nie będziemy mieli składu. Dzisiaj mieliśmy, mecz mógł się odbyć, więc dlaczego mamy jechać w wyznaczonym odgórnie terminie gdzie większości z nas nie będzie pasowało? Z góry zaznaczam że nie chcemy walkowera. Chcemy pojechać ten mecz, ale równocześnie jestem świadomy że nie można przekładać meczu z pierwszego lepszego powodu.
Mam nadzieje że obu drużyną jednak uda się w najbliższym czasie znaleźć termin gdzie wszystkim zawodnikom będzie pasowało i rozstrzygniemy wynik na torze.

Powers

Ja się pewnie narażę kilku znajomym, ale napiszę tak: Przez kilka ładnych lat jeździło się po kafejkach internetowych, po domach zawodników itp. na monitorach CRT i nikt problemu nie miał, więc pytam: skąd problem teraz?

Rozumiem przełożenie meczu z obawy przed tym, że może się skończyć o późnej godzinie, ale dziwię się ludziom, którzy marudzą na monitor. Już bez przesady, my jakoś daliśmy radę i mecz rozstrzygał się w ostatnich dwóch biegach.

W domach też ćwiczycie na rzutnikach?

czekaj

Jesteśmy otwarci na każdą propozycję nowego terminu.
A co do wczoraj to nie pojechaliśmy tylko z jednego powodu, czyli późnej godziny rozpoczęcia meczu. Bo gdzieś są granice zabawy, a kończenie meczu po północy ( bo nie oszukujmy na pewno nie skończylibyśmy przed 00:00, szczególnie że poprzedni mecz skończył się o 21:40) jest zdecydowanie przekroczeniem tej granicy. U nas dwóch zawodników szło następnego dnia do pracy na bardzo bardzo wczesną godzinę. TLK vs obowiązki w pracy, chyba nie ma nikt wątpliwości.
Jeździmy w kreski bo takie mamy hobby, ale w momencie gdy staną się one uciążliwe przestaniemy w nie jeździć. Poprzednia liga rozpadła się z powodu braku rygoru w umawianiu meczy. Oby ta się nie rozpadła z powodu zbyt ostrego rygoru biorącego górę nad zdrowym rozsądkiem.

czekaj

Mogliśmy już wczoraj umówić się na nowy termin, ale wy twierdziliście, że wam nic nie będzie pasować w najbliższym czasie. Nam nie bardzo pasowało jechać wczoraj. Ostatecznie jakoś zebraliśmy piątkę i przyszliśmy na z góry narzucony termin. Był to 21.01.2013 godzina 20:30. Godzina 21:45 jest zasadniczo zupełnie innym terminem, na który już składu nie mieliśmy. A wspominany wczoraj mały poślizg to jest dla mnie góra pół godziny.

Lee

Witam w ten snieżny poronek:) i Zarazem grzecznie pytam:)Czy nam do jasnej anielki przeszkadzało jechanie na monitorze zwanych przez innych minitorem:)Ludzie nie bawmy sie w "monty pythona" i nieróbmy tragedii bo nie o to chodzi...Ja moglem jechac nawet na telefonie komórkowym wiec chyba nie ma sensu cignac tego tematu.Wyznaczamy nowy termin i pozdrowienia dla wszsytkich:)zawodników kresek!

czekaj

A co do walkowera, którego tak bardzo nie chcecie (choć wczoraj z waszych ust słyszałem to słowo wielokrotnie, a wręcz próbowaliście nas nim straszyć), to nie ma do niego żadnych najmniejszych nawet podstaw regulaminowych (skoro już tak kochacie regulaminy i są dla was podstawą życia). Mecz nie mógł się odbyć w ustalonym terminie 21.01.2013 godzina 20:30 z wiadomych powodów. A jego przesunięcie o ponad godzinę jest jednocześnie zmianą terminu, bo to nie jest umowne 15 minut opóźnienia. Mecz owszem mógłby się odbyć o 21:40, ale tylko i wyłącznie w wypadku woli obydwu drużyn. Z naszej strony takiej woli wczoraj nie było bo na 21:40 po prostu nie mieliśmy składu, dokładnie tak samo jak wy nie mieliście składu na proponowany jeszcze przed meczem termin 24.01.2013.
Sorry za urywane wątki ale pisze z pracy.

Soprano

czekaj

Obie drużyny wyrzygały już swoje racje, to i skończmy ten spór bo się nam z ligi zrobi PZPN.
Szukajcie terminu, my jesteśmy bardzo otwarci na propozycje.

stevensson

DSkull

kalosz_meu

Panowie,

ustalmy po prostu termin. Sytuacja jest na tyle niestandardowa, że nawet regulamin jej nie obejmuje.

Sam bym poszedł do domu jakbym miał czekać ponad godzinę, bo aż tyle czasu na kreski nie mam.

Już raz przekładaliśmy półfinał par z powodu awarii rzutnika i też się zrobiła afera, regulaminy... Byliśmy wysyłani, żeby rozegrać półfinał u kogoś w domu, czy mieliśmy jeździć tuż przed finałem. A koniec przy odrobinie dobrej woli terminy się poznajdowały i na nasz półfinał i na rozegranie finału w terminie późniejszym.

Opanujcie się z tymi paragrafami. Sprzęt się zawsze może popsuć, ale czemu musi być zawsze z tego afera?

Niech Reedzyk i Sullivan najpierw naprawią sprzęt, a potem będziemy jeździć.

My jako gospodarze wstępnie proponujemy termin 7.02. Jak Wam nie pasuje to zaproponujcie inny. Może to być jakiś inny wolny termin z kalendarza, byle po 1 lutego, bo wtedy wracam z Niemiec i jakiś skład zbierzemy zawsze.

keedar

Jedyne terminy w których mamy skład to 30 styczeń (środa) po godz 20 oraz ew. 31 styczeń (czwartek) również po 20. Sprawdźcie czy wam te terminy pasują i czy Liga zgodzi się na środę.

czekaj

Jutro dam odpowiedz w sprawie terminu.

stevensson

W czwartek jest mecz:

31 styczeń (czwartek)
21.00 - Karton - Prawoskętni

wiec wchodziłoby w grę jeszcze dogadanie się z w/w drużynami

czekaj

Mamy skład na środę na 20:30. Pozostaje kwestia dogadania się z LSC. Przejdę się tam jutro po pracy.

czekaj

Bardzo wstępnie jesteśmy umówieni w LSC na środę o 20:30. Wszystko jeszcze zależy od rezerwacji na mecz Liverpool-Arsenal. Ostateczna odpowiedz w poniedziałek po naszym meczu z Rekinami. W międzyczasie spróbuję się dowiedzieć, czy dałoby się w czwartek zamienić godziny meczu, choć z tego co kojarzę to może być problem w wypadku zawodników Kartonu, bo oni chyba późno kończą pracę.

czekaj

Ostatecznie zgodnie z ustaleniami wewnętrznymi między drużynami, jedziemy 07.02.2013 (czwartek) o godzinie 21:00. Sharkgarna i TASK przystały na zmianę godzin (pojadą o 18:30), kibiców piłkarskich nie będzie, sprzęt miejmy nadzieję będzie już gotowy. Na środę było sporo rezerwacji więc mielibyśmy kibiców Liverpoolu na karku i szwankujący komputer.

Reedzyk

Sprzetu ligowego pewnie jeszcze nie bedzie. Wczoraj ostatecznie udalo nam sie na nim odjechac mecz, ale wciaz szwankowal, wiec trzeba walczyc z nim dalej.

Nie ma przeszkod, zeby przyniesc na mecz jakikolwiek komputer plus kabel do zasilania (ewentualnie glosniki) i jechac na monitorze. Jezdzi sie spoko.

Soprano

No to wracamy do gry, skład gości na czwartek:

1. Soprano
2. Vicente
3. Lambert
4. Romario
5. Alkajos
6. Keedar

kalosz_meu

Piątek? A nie czwartek?

Skład gospodarzy:

9. R Rojsson
10. M Rojsson
11. Stevensson
12. Lee
13. Fidelsson
14. Czekajnen
15. Kalonsen

Soprano

oczywiście że czwartek, 21.00

edit:

korekta pod nr2: za Vicente pojedzie Kelav

alkajos

Meuarna:Vakevatarna 0:7