Toruńska Liga Kreskowa - Kreski Żużel 2001

Soprano

Sprint trzech spotkań w cztery dni zakończy się w czwartek meczem z Tęczą. Prosimy o skład, początek spotkania: 9.10 punkt 20:30

Robson Armani

Czy przypadkiem jutro nie jedziemy o 20.30 po meczu TASK - Eastogarna??

Nam ta godzina w terminarzu pasuje idealnie, wcześniej nie damy rady.

Soprano

Zgadza się, już poprawione.

Robson Armani

Awizowany skład gości :

1. Maciej Majsterek
2. Tony Hawk
3. Gall Anonim
4. Lukas
5. Dudi
6. Robson Armani
7. Ludwig Michu
8. Mark Witkov

Do zobaczenia Mruga

Soprano

Koledzy, przykra sprawa, jestem zmuszony prosić o PRZEŁOŻENIE SPOTKANIA

Wysypały się sprawy nagle, przy 6-osobowej kadrze nie możemy nic z tym zrobić. Nie będzie mnie do niedzieli, kontakt w tej sprawie przejmie Keedar.

z wyrazami ubolewania
TS

Robson Armani

KLUB SPORTOWY TĘCZA NIE ZGADZA SIĘ NA PRZEŁOŻENIE MECZU.

Szczegóły masz Keedar na priv.

keedar

Rozumiemy decyzję Tęczy.
Tak więc widzimy się dziś punktualnie o 20.30.

Tyrion Lannister

z racji bardzo późnego poinformowania przez włodarzy Mistrzów Torunia nie ma możliwości przełożenia meczu jeśli Tęcza nie może przełożyć spotkania (sugerowałbym jednak dogadanie się obu drużyn). Dobrze byłoby też, żeby przedstawiciele Vakevatarny (która chce przełożyć spotkanie) poszukali kontaktu z drużyną Tęczy poza krótką informacją na forum.

Robson Armani

Do zobaczenia o 20.30.

Majster

7:0 dla Vake

roddick

Vakevatarna - KS Tęcza 7-0

Majsterek 5,33
Hawk 4,48
Anonim 6,13
Lukas 5,38
Dudi 5,03
Armani 5,47
Michu 3,14
Vitkov 3,78

Soprano 8,84
Kelav 7,14
Roddick ZZ
Lambert 11,05
Skull 7,41
Keedar 7,62

Najwięcej bonusów Lambert 16

Chłopaki pewnie coś skrobną na temat meczu...

DSkull

Po wczorajszym meczu mozna by wprowadzić nową statystykę:
Ilość taśm w drużynie.

keedar

... o warunkach wczorajszego meczu szkoda pisać. Najgorsze w jakich kiedykolwiek jechaliśmy. Gdyby nie napięty grafik i dobra wolna obu zespołów mecz nie powinien się w ogóle odbyć.

Fred

A czym to było spowodowane, jeśli można wiedzieć? Działo się wczoraj coś, co mogło przyciągnąć ludzi do LSC?

Reedzyk

Jo, napiszcie wiecej. To byl mecz przewidziany w terminarzu, wiec jakis porzadek na sali "kreskowej" powinien byc jednak zachowany.

Kubo

Przyszła grupa szkotów - przyjechali na GP. Jak my jechaliśmy to stawiali zakłady, kibicowali, było zabawnie. Później byli trochę wypici i nie skupiali się tak na starcie Jezyk

zajęli się sobą i była masakra. U nas dodatkowo jeszcze był Pan, który postanowił zgarnąć jackpot - miał metodę, że wrzucał monetę, raz zakręcał i robił wypłatę (wypadały drobniejsze monety), znowu wrzucał, itd.... Wesoly

No ale Liga jest przede wszystkim pubem więc takie sytuacje mogą się powtarzać.

Majster

Na naszym meczu była już tylko masakra Jezyk

Soprano

Moim nieskromnym zdaniem mecze tego typu (jeśli już ruszyły) to powinny zostać anulowane i powtórzone w warunkach spełniających jakieś minimalne kryteria. (Bez urazy Karol:) Ja pakuję się w taśmę, bo jakaś pijana małpa krzyknie akurat przy mnie. Potem trzyma się palec nad klawiszem i myśli tylko o tym żeby się znów nie nadziać.

Tęcza zdaje się ryzykowała, kilka razy byłem zamknięty, ale co z tego jak rywale "zrywali" taśmę chyba z siedem razy. Gdzie tu jest sport?

Przy okazji całym swoim ligowym doświadczeniem potwierdzam opinię, że to było najgorsze, co dotychczas w TLK się przytrafiło. Zdarzały się tłumy, a wśród nich zrobione błazny, ale wrzaski bez przerwy, chodzenie przed ekranem w trakcie wyścigu i strzelanie słitfotek przed startem to jeszcze nie.

Alinas · Dołączył: 28 Mar 2013 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Tony ma rację, takie mecze nie mają nic wspólnego z rywalizacją.. u nas było to samo. Też jestem za powtórzeniem obu spotkań. Nie chodzi o to, że kazdy miał tak samo.. ale w takich warunkach jazda nie miała sensu, a zwłaszcza start. Oczywiście nie mieliśmy na to wpływu, bo Liga to nie tylko kreski...
Ale startować się nie dało i skupić na jeździe też. Jeśli zarząd TLK się zgodzi to mecze powinny zostać powtórzone. Myślę, że większość startujących ma podobne zdanie.

Radeon

Warunki choć trudne to były równe dla wszystkich. Trzeba było przerwać spotkanie i umówić się na powtórkę w innym terminie. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Mruga

ernestbugaj

Alinas, Tony mówi chyba o tym, że jeśli jedziemy mecz i w jego trakcie wchodzi do Ligi kilkanaście osób, zaczyna krzyczeć, robić zdjęcia i ogólnie robić rozpierdol, to wtedy przerywamy mecz, anulujemy odjechane tory i ustalamy nowy termin. Skoro dojechaliśmy nasz mecz i nie było sugestii, żeby to przerwać, to nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy go teraz powtarzać.

Kubo

U nas faktycznie wielkiej walki nie było ale nie sądzę, żeby wpływ na to mieli goście w pubie. Taśm w meczu nie było dużo, a jak faktycznie taśma była spowodowana pijackim krzykiem to bieg był powtarzany.
Pomysł powtórki naszego meczu to chyba jakiś żart.

Jako

Jeśli można...

Byłem na końcówce drugiego spotkania. O kulturze gości nie chcę się wypowiadać, bo podobnie zachowują się polacy w PUBacj jeżdżący na wyjazdy... Miałem przyjemność widzieć chociaż sam - co dziwne- pijany nie byłem Wesoly

Dla mnie osobiście takie warunki nie byłyby super straszne, bo jestem typem gościa, który nieźle się czuje podczas takiej rozpierduchy. Rozumiem jednak, że 95% kresiarzy musi być skupiona i to przeszkadza...

Ale skoro pierwszy mecz nie został przerwany, a drugi z kolei został rozpoczęty to... no sorry Wesoly

Po pamiętnym meczu w Lesznie, gdy Miedziak się rozgwizdał od razu mówiłem, że trzeba było powiedzieć, że tor jest niebezpieczny i po 3 wyścigu się spakować i już... nie byłoby gdybania, pierdoczenia itd. Tu można było zrobić to samo. Skoro już jechaliście to jechaliście Wesoly

To takie moje zdanie.

Zawsze któraś ze stron będzie niezadowolona i to jest zrozumiałe. No ale litości... Dojdziemy do absurdalnych sytuacji jak w Ostrowie ostatnio Wesoly

PS. Według mnie Filip to zważając na standardowe starty i jazdę Easto i TASK to ten gwar bardziej mógł przeszkodzić właśnie tym drugim Wesoly

Sorry, mówię co myślę...

Soprano

Oczywiście, że nie ma "prawnych" możliwości powtórzenia meczu, spotkanie zostało odjechane i jest historią. Miałem bardziej na myśli to, że idea nakazywałaby sprawiedliwą powtórkę (którą litera uniemożliwia) ot i wszystko. Następnym razem zwyczajnie odmówi się startu w takich warunkach i będzie po sprawie.